Nigdy nie zdawałem sobie sprawy z tego, z ilu rzeczy trzeba zrezygnować, a do ilu się dostosować, aby ruszyć z własnym biznesem. Dopiero, gdy kilka lat temu otwarłem sklep motoryzacyjny, zrozumiałem, że to ciężki kawałek chleba i łatwo zwątpić w sens własnych działań.
Na szczęście dziś mój sklep prosperuje już całkiem nieźle, klienci chętnie wracają, a ja mogłem sobie pozwolić na zatrudnienie kilku pracowników. Nieco odciążyli mnie oni w zadaniach, jednak nadal zajmuję się okresowymi inwentaryzacjami, układaniem grafiku czy reklamą.
Zbigniew nie opublikował jeszcze żadnych tagów.
Zbigniew nie dodał jeszcze żadnego komentarza.
Zbigniew nie opublikował jeszcze żadnego artykułu.